Te zdjęcia za kilkanaście lat | J&M

Jak chyba każdy fotograf ślubny, przeżyłem kiedyś wypalenie zawodowe. Minęło już od tego czasu kilka lat i teraz wiem, że to wypalenie sam sobie zafundowałem.

Skupiony nie na ludziach i ich historiach, a na ładnych miejscach i przesadnym dążeniu do popularności, straciłem zapał.

To się mocno zmieniło, kiedy zrozumiałem po co ja to wszystko robię i dla Kogo :) Odkryłem, że moje zdjęcia żyją i wraz z upływem czasu zyskują, a nie tracą na wartości. Odkąd zacząłem się na tym skupiać moja fotografia odżyła.

Teraz fotografuję z myślą: jak bardzo moje zdjęcie będą ważne za kilkanaście lat.

Zobaczcie kilka takich zdjęć ze ślubu Justyny i Marcina, których poznałem 7 lat temu na innym ślubie. Cieszę się, że to z nimi otworzyłem sezon 2025 :) <3

Picnook - online blogging tool
Previous
Previous

Tę burzę włosów każdy zna… Sesja narzeczeńska Gosi i Maćka

Next
Next

Zimowy ślub w Villa Love | O&P