A co, gdy spadnie deszcz? | G&M
Choć planowali ślub w plenerze, pogoda miała inne plany.
Kiedy spotkaliśmy się z Gosią i Maćkiem na sesji narzeczeńskiej, to pogoda nam dużo bardziej dopisała.
W dniu ich ślubu nad województwem kujawsko-pomorskim wisiały ciężkie, deszczowe chmury, a mimo to... był to jeden z najbardziej klimatycznych i emocjonalnych ślubów, jakie miałem okazję fotografować.
Gosia o przepięknych, rudych włosach i z niegasnącym uśmiechem, wyglądała zjawiskowo. Nawet kiedy zamiast słońca przyszedł deszcz, wprowadziła do tego dnia tyle ciepła, że pogoda przestała mieć znaczenie.
Jako fotograf ślubny uwielbiam takie dni – niedoskonałe na papierze, a idealne w emocjach. To właśnie wtedy powstają zdjęcia z duszą.
Ten reportaż to dowód na to, że nawet pogoda nie popsuje dnia, jeśli wokół są właściwi ludzie.